Trochę wody upłynęło od naszego ostatniego wpisu. Jednak warto było czekać. W międzyczasie kilka osób już się dopominało nowych wpisów, dlatego też spełniamy Wasze i nasze życzenia ;).
Uff ... Nareszczie nam się udało skończyć pierwszy konkretny, fotograficzny wpis na blogu. Na pierwszy ogień pragniemy zaprezentować Wam reportaż ślubny oraz sesję plenerową Marty i Damiana.